Wakacje nad rzeką w Bydgoszczy

Fontanny miejskie – uliczna ochłoda

Z pomocą na miejski upał od zawsze przychodziły fontanny rozmieszczone na terenie Starego Miasta i Śródmieścia. Dziś najpopularniejsza to zrekonstruowana Fontanna Potop oraz Fontanna Muzyczna. Obie pojawiły się w mieście dopiero kilka lat temu. Stanęły na miejscu dawnych historycznych wodotrysków. Można przyjemnie spędzić przy nich czas, gdyż znajdują się na terenie zadbanych parków miejskich, które również dają upragniony chłód.

Fontanna Muzyczna w Bydgoszczy

Dawniej najpopularniejszą fontanną był oryginalny, monumentalny Potopu. Kiedy został przetopiony na cele wojenne, nadeszło wieloletnie panowania kamiennych rybek autorstwa Józefa Makowskiego. Wypuszczana z nich woda dawała dużo frajdy dzieciom, a albumy rodzinne zapełniły się ich wizerunkami. Równie oblegana była fontanna na ul. Grodzkiej przy dawnej Kaskadzie. Rodzice zasiadali pod parasolami Kujawiaka, a maluchy bawiły się w wodzie. Dziś na jej miejscu znajdziecie Makietę Starej Bydgoszczy.

Lody, lody dla ochłody!

W wielu bydgoskich lodziarniach możemy kupić pyszne, naturalne lody. Na starym Mieście możemy Wam polecić chociażby Katarynkę, Sowę czy Przystań na Lody. Lokale często mieszczą się blisko rzeki, dzięki czemu oprócz pysznego smaku lodów, mamy również piękny widok na wodę.

Na zabytkowym Śródmieściu znajdziecie lokal uznawany przez mieszkańców za najlepszą lodziarnię w mieście – Cafe Primo. Jest to lodziarnia sezonowa, która ma w swoim menu skomponowane przez właściciela „lody bydgoskie”.  Kolejka jest zazwyczaj spora, ale warto poczekać i przekonać się co tak zachwyca mieszkańców.

Mimo ogromnego wyboru, który dziś oferują bydgoskie lokale, w letnim okresie wracamy często pamięcią do miejsc gdzie w dzieciństwie jadało się lody.Chociażby do kultowej budki zlokalizowanej przy wejściu do Parku Kochanowskiego (zniknęła podczas rewitalizacji parku) oraz niepozornej lodziarni na ul. Lelewela, w której można było zakupić lody na wynos do termosu lub słoika na rodzinną imprezę!

Upalne lato w Bydgoszczy? – ruszamy nad wodę!

W upalne dni, każdy z nas marzy o popluskaniu się w wodzie.

W samym mieście ochłodzić możemy się nad Międzywodziem przepływającym przez Wyspę Młyńską. W letni czas spotkać można tam sporo osób ze szkitami w wodzie 🙂 Warto też ochłodzić się rzeczną bryzą zwiedzając nasze miasto z kajaka lub rowerka wodnego.

Fot. z prywatnych zbiorów Tomasza Izajasza

Dziś, jeśli wybierzecie się na wycieczkę na ulicę Nadrzeczną przeżyjecie szok. Dzika przyroda, cisza i spokój. Jedyną pozostałością świetności kąpieliska są tak naprawdę ruiny młyna,  który był częścią przedsiębiorstwa rodziny Petersonów. Oni owe kąpielisko stworzyli i to dla swoich pracowników. Potem stało się ogólnodostępne.

• Kąpielisko dla wojskowych

Dokładnie po drugiej stronie rzeki znajdowało się w tym samym czasie kąpielisko wojskowe. Dzięki gorącej wodzie, która spływała z elektrociepłowni na Jachcicach można było ogrzać pośrednio wodę w specjalnie przygotowanym basenie. W 1970 roku kąpielisko staje się ogólnodostępne i jest bardzo popularne wśród mieszkańców. Kolejne kąpielisko z restauracją Józefa Jutrzenki – Trzebiatowskiego znajdowało się przy ul. Saperów. Spędzano tam wolne dni i wybierano się na jednodniowe wycieczki. Jedną z atrakcji była wypożyczalnia kajaków. Po tym kąpielisku pozostały betonowe schodki do Brdy.

• Kąpielisko przy kładce Esperanto i bydgoski Balaton

Wielu mieszkańców Bydgoszczy pamięta kąpielisko w nurcie Brdy tuż obok obecnej kładki Esperanto, przy Torbydzie. Dzikie i dość niebezpieczne ze względu na nurt rzeki nie było długo użytkowane, a jego świetność przypadła na lata 70′. Drugim kultowym miejscem kąpieli był bydgoski Balaton. To dawna glinianka zalana wodą. Obecnie wokół teren jest silnie zagospodarowany, jeszcze 50 lat temu wokół pasły się owce, więc klimat był iście wakacyjny.

Baseny miejskie – kąpielisko pod dachem

Basenów w Bydgoszczy powstaje z roku na rok coraz więcej. Warto wspomnieć chociażby o nowoczesnym obiekcie „Piąta Fala”. Obecnie czekamy na otwarcie Astorii, która zastąpiła dawny, przestarzały obiekt przy moście Królowej Jadwigi.Stary obiekt została zamknięty w latach 90. Był ogromną miejską atrakcją tamtych czasów, ponieważ posiadał basen otwarty.  Dzieci pluskały się w wodzie, rodzice rozkoszowali się chwilą na słońcu. Sezon trwał niestety bardzo krótko, bo zaledwie dwa miesiące.  Rentowność stała się wyznacznikiem w nowym systemie. To oraz inne miejskie kąpieliska zostały pozamykane na stałe.