Bydgoszcz i okolice – sprawdź, co warto zobaczyć w Bydgoszczy
Dziś zdradzimy Wam, co kryje Bydgoszcz i okolice. Gdzie jechać podczas kilkudniowej wycieczki? Zrób herbatę i siadaj do czytania. Zima to doskonały czas, by zaplanować sobie weekend w Bydgoszczy.
Wszystkie drogi prowadzą do Bydgoszczy, czyli wyznaczamy kierunki
Na pytanie: „co zwiedzić w okolicy Bydgoszczy” mogę odpowiedzieć tylko: ” co tylko chcesz?”. Bydgoszcz i okolice mają atrakcje turystyczne naturalne i antropogeniczne. Od neolitycznej osady po winnicę. Wszystko, czego można chcieć.
Nie byłabym sobą, gdybym najpierw nie wrzuciła Wam tu trochę wiedzy z etnografii. Najbliższe okolice Bydgoszczy to: Kujawy, Bory Tucholskie, Krajna, Pałuki, Ziemia Chełmińska i Dolina Dolnej Wisły. Niezależnie w którym kierunku się udacie to zawsze znajdziecie coś ciekawego i zupełnie innego. Kujawsko – pomorskie tworzy zbiór na pozór niepasujących do siebie elementów. Jeśli jednak złożymy to w opowieść to powstanie nam Konstelacja Dobrych Miejsc. To zresztą hasło promocyjne kampanii promującej region. Statystyki mówią, że najczęściej po kujawsko – pomorskim podróżuje mieszkaniec województwa. To nic złego, zważywszy na fakt, że najnowszym trendem turystycznym jest „staycation„, czyli potocznie: „wakacje wokół komina„.
Poniższy artykuł pomoże Wam wybrać te, spośród wielu atrakcji, które najbardziej Was zaciekawią. Z pomocą przyjdzie Wam także portal wirtualneszlaki.pl, na którym znajdziecie wiele interesujących szlaków i informacji.
Kujawy, czyli jedziemy na południowy wschód od Bydgoszczy
Kujawy to najpopularniejsza z krain etnograficznych regionu. Kojarzy się niemal każdemu z … olejem i zakładami tłuszczowymi Kruszwica. I słusznie. W okolicy jest mnóstwo pól rzepaku, z których tłoczony jest wspomniany olej. Kruszwica słynie z Mysiej Wieży i rejsów po jeziorze Gopło. Statek „Rusałka” jest niemal tak stary jak sam zamek, a jego ślad węglowy jest jak w Boeingu. Niemniej stanowi niezaprzeczalną atrakcję Mare Polonorum, czyli właśnie Jeziora Gopło. Jeśli wybieracie się do Kruszwicy wiosną, rozważcie zatrzymanie się na lawendowej farmie. Lovenda Kujawska oferuje zwiedzanie i warsztaty. Spróbujecie lawendowej lemoniady i ciastek, upleciecie swój bukiet i dowiecie się sporo o tej ciekawej roślinie. Po szybkiej wizycie w zagrodzie i nad Gopłem pojedźcie do Inowrocławia. Miasto na soli mogłoby być cudem świata wpisanym na listę UNESCO, ale niestety los chciał inaczej. W latach 70′ kopalnie pod miastem zalano z obawy o kolejne tąpnięcia gruntów. Jedyne, co można teraz podziwiać to nostalgiczny film z zatopienia szybów kopalni. Widać na nim niezwykłe kolory inowrocławskich pokładów soli. Spacer po parku tężniowym zakończycie w pijalni wody. To niewielki budynek po lewej stronie stawu. Tam kryje się też izba kujawska, która w ciekawy sposób prezentuje kujawski folklor. Dowiecie się z niej jak wyglądały ozdobne pająki i co noszono na Kujawach od święta.
Dzień można zakończyć w restauracji Roma w zabytkowym hotelu Bast.
Psst. obok jest wejście do starego kasyna, które ma przepiękną secesyjną salę. Nawet jeśli nie jesteście hazardzistami to warto wejść „przez pomyłkę”.
Gdzie topory, miecze, łuki tam Biskupin, Żnin i Pałuki.
Pałuki leżą na południe od Bydgoszczy. Dojedziecie tam w mniej niż godzinę. Podróż remontowaną S5 wynagrodzi widok zabytków, które wiekiem sięgają 3500 lat wstecz. Ale od początku.
W Żninie wsiądziecie do kolejki wąskotorowej i przez łukowate pagórki (stąd nazwa krainy- Pałuki) dotrzecie do wsi Biskupin. Biskupin to najstarsze i największe muzeum archeologiczne w Polsce. Na ogromnym terenie możecie poznać historię pierwszych plemion zamieszkujących te okolice. Dowiecie się, że to rolnictwo usidliło ludzi i z ludów koczowniczych stali się farmerami. Poznacie zaginioną wyspę, która w niewyjaśnionych okolicznościach została opuszczona przez mieszkańców tysiące lat temu.
Psst. dla foodie’sów (głodnych wrażeń kulinarnych) proponujemy dwa świetne miejsca: Dwór Marcinkowo i Pałac Grochowiska. Nie zawiedziecie się. Wszystko od zup po desery jest pyszne.
Szumią bory, szumią knieje
Bory Tucholskie to zdecydowanie najdziksza z naszych krain. Wielki kompleks leśny niemal dotyka granic Bydgoszczy. By do niego dotrzeć kierujcie się na północny zachód. Przejdziecie przez Koronowo. Tu warto zajrzeć do Bazyliki pocysterskiej. Gdyby nie decyzja o ulokowaniu w klasztorze więzienia, to dziś byłby to największy kompleks pocysterski w Polsce! Dziś z klasztoru korzystają więźniowie, a z kościoła wierni. O tych pierwszych było głośno jakiś czas temu, gdyż strajkowali! Powód był prozaiczny: nie smakował im chleb. Chcieli jeść tylko chleb bydgoski (!).
Jeśli w Koronowie zmorzy Was głód to koniecznie odwiedźcie Diabelski Młyn.
W Koronowie jest jeszcze najwyżej w Europie położony most kolejki wąskotorowej. Kolejki dawno nie ma, a most jest ciekawy, ale polecam go raczej rowerzystom, którzy chcą z Bydgoszczy do Koronowa dojechać rowerem. Trasa jest krótka i bardzo przyjemna. Ma zróżnicowany charakter: raz jedzie się lasem, a raz przez pola.
Jeśli interesuje Was ten i inne szlak rowerowe (i turystyczne) w naszym województwie musicie odwiedzić stronę wirtualneszlaki.pl . Tam każdy z nich ma bogaty opis, ocenę użytkowników i przydatne informacje.
https://wirtualneszlaki.pl/szlaki-rowerowe/trasa-rowerowa-bydgoszcz-koronowo
Co robić w Borach Tucholskich? Wybrać jeden z rezerwatów i iść na spacer. Polecam Wam koniecznie rezerwat cisów. Piękne miejsce uwiecznione przez malarza Leona Wyczółkowskiego. Jadąc tam warto sprawdzić, czy trwa okres lęgowy komarów. Jeśli tak, to lepiej ich nie denerwować … i siebie przy okazji.
Bory mają ciekawą atrakcję w postaci wiosek tematycznych. Najbardziej rozwinięta z nich to Wioska Górnicza. Dla fanów miodu jest Wioska Miodowa. Wycieczka w Bory Tucholskie nie będzie kompletna jeśli nie odwiedzicie Miasta Świętej Małgorzaty, czyli Tucholi. Warto zarezerwować sobie godzinę na obejrzenie wystawy w Muzeum Borów Tucholskich i spacer po rynku.
Jeśli szukacie noclegu i przy okazji nie odmówicie dobrego piwa to spodoba się Wam Przystanek Tleń. Oferują też wynajem kajaków na spokojnym Zalewie Żur.
W drodze powrotnej możecie nawiedzić nawiedzone Sanktuarium w Byszewie i zatrzymać się na karkówkę w legendarnej już Stopce.
Okolice Bydgoszczy – co zwiedzać na północy
Najbliżej położonym od Bydgoszczy kompleksem pałacowo – parkowym jest Ostromecko. Dawne dobra rodziny Mostowskich są dziś licznie odwiedzane przez melomanów i spacerowiczów. Stary Pałac malowniczo położony na skarpie kryje ciekawe sekrety, a opowiada o nich z pasją lokalny przewodnik. W Ostromecku koniecznie trzeba napić się wody bez której nie ma nawet obrad senatu! To mercedes wśród wód mineralnych. Pochodzi ze źródła Marii w Ostromecku, a możecie ją nabyć w osiedlowym sklepie przy głównej ulicy.
W drodze do Chełmna mijamy urokliwe zakątki prawobrzeżnej Wisły. Gzin to osada, gdzie znaleziono dowody na neolityczny kanibalizm. Dziś słynie z dobrych gospodarstw agroturystycznych. Dobrze tam zjecie, … ale nie człowieka(!).
Chełmno – miasto zakochanych to najpiękniejsze miasteczko w Dolinie Dolnej Wisły. Gotyckie mury otaczają zabytkową, XIV – wieczną starówkę. manierystyczny ratusz w Chełmnie kryje w sobie wiele tajemnic. Na ścianie zobaczycie średniowieczną miarę: pręt chełmiński. Ma od długość wyrażoną w stopach i łokciach. W dzisiejszych jednostkach pręt chełmiński ma długość 432 cm. Jest to kopia oryginalnego narzędzia, które znajduje się w Muzeum Miar i Wag w Niemczech.
We wnętrzu budynku znajduje się muzeum, gdzie podziwiać można salę sądowniczą z niezwykłymi malowidłami. Jedno z nich przedstawia słynną biblijną scenę kłótni dwóch matek o jedno niemowlę. Resztę znacie …
Chełmno warto odwiedzić w sierpniu, gdy odbywa się tu Nine Hills Festival. To klimatyczna impreza skupiona wokół miejskich podwórek. Największym atutem jej jest to, że nie ma tu tłumów, a jakość nie odbiega od tej, którą prezentują duże, miejskie festiwale. Wszystkie atrakcje są bezpłatne.
W drodze z Chełmna do Bydgoszczy można odwiedzić jedną z nadwiślańskich winnic. Jest to jeden z naszych kluczowych programów turystycznych. Łączy elementy dla ducha i ciała: zwiedzanie Chełmna, wizyta w lokalnej winnicy, a także degustacja serów.
Od wina wolicie ziołowe herbaty i magię natury skrytą w prostym i zdrowym stylu życia? Koniecznie zajrzyjcie do Makowego Lata! Znajdziecie ich bardzo blisko Bydgoszczy, tuż za Dobrczem.Właściciele od lat tworzą swoje własne kompozycje smakowe, które możecie kupić na bydgoskim ekotargu Frymarku. Przydomowy ogród z ziołami, warzywami i owocami oraz ciekawe warsztaty sprawiają, że do Kasi i Tomka wraca się bardzo chętnie. Oprócz herbat znajdziecie u nich przetwory oraz wspaniałe smakowe octy!
Kujawsko – pomorskie jest jak konstelacja, konstelacja dobrych miejsc. Wszystkie opisane miejsca są przez nas sprawdzone i polecane. Mamy nadzieję, że i Wam przypadną do gustu.
Atrakcje Krajny, atrakcje Torunia oraz inne ciekawostki o kujawsko – pomorskim zdradzimy Wam w kolejnym wpisie.
Które z miejsc chcielibyście odwiedzić?
Jeśli chcecie otrzymywać informacje o mieście, regionie i nasze posty, koniecznie zapiszcie się do naszego newslettera. W prezencie już w lutym otrzymacie fajny e-book!
Artykuł powstał we współpracy z portalem www.wirtualneszlaki.pl
Najnowsze komentarze